Iga Świątek wciąż jest liderką rankingu WTA. Na uwagę zasługuje też najwyższa w karierze lokata Magdaleny Fręch
Iga Świątek nadal prowadzi w światowym rankingu tenisistek. Pomimo wycofania się z kilku azjatyckich turniejów jej przewaga nad Białorusinką Aryną Sabalenką wynosi aż 1069 punktów. Kolejny awans na najwyższą w karierze 27. pozycję zanotowała Magdalena Fręch.
Iga Świątek po raz ostatni w oficjalnym meczu WTA wystąpiła 5 września, kiedy przegrała z Amerykanką Jessicą Pegulą w ćwierćfinale wielkoszlemowego US Open.
Później wycofywała się z kolejnych imprez, a ostatnio poinformowała o rozstaniu z trenerem Tomaszem Wiktorowskim.
Sabalenka nie może dogonić Świątek
Szansy na szybkie zniwelowanie strat nie wykorzystała Aryna Sabalenka, która ostatnio odpadła w ćwierćfinale zawodów w Pekinie. Nawet jeśli wygra trwający obecnie turniej w Wuhan, to i tak nie zdoła wyprzedzić Polki.
Kwestia prowadzenia w rankingu na koniec roku rozstrzygnie się prawdopodobnie w imprezie WTA Finals, która w dniach 2-9 listopada po raz pierwszy odbędzie się w Rijadzie. Przed rokiem w meksykańskim Cancun Świątek była najlepsza, a Sabalenkę pokonała w półfinale.