Iga Świątek już prawie miesiąc nie rozegrała żadnego oficjalnego meczu, a data jej powrotu do gry dalej nie jest znana. Co jest powodem absencji najlepszej rakiety świata? Jak się okazuje, chodzi o względy zdrowotne. Najnowsze informacje przekazał Dawid Celt.
Przewaga Świątek coraz mniejsza. Sabalenka blisko Polki
Iga Świątek niemal miesiąc bez gry. “Potrzebuje trochę czasu dla siebie”
2024 to kolejny niezwykle intensywny rok dla Igi Świątek. Przegrany ćwierćfinał US Open był jej 67. meczem w tym sezonie. Żadna inna tenisistka z czołówki nie gra z taką częstotliwością, a to prędzej czy później musiało przełożyć się na zdrowie Polki.
Najlepsza rakieta świata swój ostatni mecz rozegrała 5 września. Od tego czasu na korcie w oficjalnym spotkaniu się nie pojawiła, a w międzyczasie opuściła turnieje w Seulu, Pekinie i Tokio. Data jej powrotu do gry dalej nie jest znana.
I znana oficjalnie nie jest także przyczyna absencji Świątek. Nowe informacje w programie “Misja Sport” przekazał jednak trener Dawid Celt. W grę wchodzić mają kwestie zdrowotne.
– Myślę, że Iga po prostu odpoczywa, że potrzebuje trochę czasu dla siebie. Trochę się pochorowała, pojawił się jakiś problem zdrowotny, jakaś infekcja. To też jest taki sygnał, że nie goni za tą “jedynką” za wszelką cenę – mówił.
W żadnym z dotychczasowych sezonów w WTA Świątek nie grała z taką częstotliwością. Na korcie spędziła jak dotąd niemal 109 godzin. Najważniejszą imprezą do końca sezonu pozostaje WTA Finals w Rijadzie zaplanowane na 2-9 listopada.
