Za nami już wszystkie turnieje wielkoszlemowe w tym roku, a więc czas na ostatnią część sezonu w cyklu WTA – turnieje w Azji oraz Finały WTA kończące cały sezon, w tym roku odbywające się w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej. W tym artykule przeczytacie jak wygląda sytuacja Igi Świątek i reszty zawodniczek z czołówki w rankingu WTA. Zapraszam!
ŚWIĄTEK WCIĄŻ LIDERKĄ. NA JAK DŁUGO?
Mimo zwycięstwa wiceliderki Aryny Sabalenki na US Open, nic nie wskazywało że może ona ponownie objąć fotel liderki światowego rankingu, tak jak to się stało dokładnie rok temu, po ostatnim turnieju wielkoszlemowym w roku. Wtedy Świątek spadła na drugą pozycję, lecz odzyskała ją pare tygodni później, po triumfie w WTA Finals w meksykańskim Cancun.
Jednak wycofanie się najlepszej rakiety świata z turnieju WTA 1000 w Pekinie może spowodować że niedługo znów tak się stanie. Efektem odpuszczenia startu z tysięcznika w stolicy Chin będzie utrata aż 1000 punktów rankingowych przez Polkę, ponieważ to ona rok temu była tam najlepsza – co za tym idzie, po zakończeniu China Open liderka światowego rankingu będzie miała już tylko 9785 punktów. W najgorszym wypadku (którym jest zwycięstwo Aryny Sabalenki w Pekinie) aktualna mistrzyni US Open będzie traciła do Igi 69 punktów – jest to przewaga którą można stracić jednym meczem, także walka o Chris Evert Trophy, przyznawane dla liderki rankingu na koniec roku, będzie ekscytujące.
Jeśli chodzi o potencjalne zmiany w top10, to tutaj sytuacja również wygląda bardzo interesująco, ponieważ kontakt z elitą trzymają trzy zawodniczki: Daria Kasatkina, Beatriz Haddad Maia oraz Jelena Ostapenko – cała ta trójka mieści się w około 200 punktach straty do dziesiątej w rankingu Barbory Krejcikowej.
RANKING WTA (NA DZIEŃ 23.09.2024)
Iga Świątek – 10 885 pkt
Aryna Sabalenka – 8716 pkt
Jessica Pegula – 6220 pkt
Elena Rybakina – 5871 pkt
Jasmine Paolini – 5348 pkt
Coco Gauff – 4983 pkt
Qinwen Zheng – 3920 pkt
Emma Navarro – 3698 pkt
Danielle Collins – 3178 pkt
Barbora Krejcikova – 3161 pkt
