TENNIS

Iga Świątek i Jannik Sinner przyłapani przez kamerę w szatni we Włoszech

Świat sportu zamarł, a media społecznościowe zapłonęły po tym, jak do internetu trafiło zaskakujące nagranie z włoskiej szatni, na którym widać dwie największe gwiazdy współczesnego tenisa — Igę Świątek i Jannika Sinnera. Materiał, który wyciekł z nieznanego źródła, w błyskawicznym tempie stał się viralem i natychmiast wywołał lawinę spekulacji, domysłów i kontrowersji.

Nagranie, które miało zostać zarejestrowane po jednym z turniejów rozgrywanych we Włoszech, pokazuje Igę i Jannika w prywatnym, nieformalnym momencie za kulisami – w szatni, gdzie najwyraźniej nie mieli pojęcia, że są nagrywani. Na krótkim filmie widać, jak rozmawiają, śmieją się, a ich relacja wydaje się zaskakująco swobodna i bliska.

Internauci natychmiast podzielili się na dwa obozy. Jedni zachwyceni:
„Ale z nich duet! Może coś więcej ich łączy?”
„Uwielbiam ich razem, to takie naturalne!”

Drudzy — bardziej krytyczni:
„To naruszenie prywatności, takie rzeczy nie powinny trafiać do sieci.”
„Ktoś musi ponieść odpowiedzialność za ten przeciek.”

Ani Iga Świątek, ani Jannik Sinner nie wydali jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, choć ich sztaby prasowe są zasypywane pytaniami dziennikarzy z całego świata. Włoska federacja tenisowa również nie skomentowała, jak mogło dojść do zainstalowania lub użycia kamery w tak newralgicznym miejscu, jak szatnia sportowców.

Eksperci ds. ochrony prywatności i prawa medialnego podkreślają, że nawet jeśli nagranie nie zawiera kompromitujących treści, jego publikacja może być uznana za poważne naruszenie dóbr osobistych.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button