Chłopak Aryny Sabalenki zalewa się łzami po tym, jak (6) wyciekłych zdjęć z nią rozpaliło internet

W świecie sportu i mediów społecznościowych wybuchła kolejna burza — tym razem główną bohaterką została białoruska tenisistka Aryna Sabalenka, a w centrum skandalu znalazło się sześć prywatnych zdjęć, które wyciekły do sieci.
Na zdjęciach widoczna jest Sabalenka w bardzo osobistych i emocjonalnych momentach ze swoim partnerem. Choć fotografie nie zawierały treści nieprzyzwoitych, ich intymny charakter i prywatne otoczenie sprawiły, że wywołały ogromne poruszenie. W krótkim czasie stały się viralem, rozprzestrzeniając się po Twitterze, Instagramie i TikToku.
Jeszcze większym szokiem dla fanów był nagrany telefonem filmik, na którym partner Sabalenki wybucha płaczem po tym, jak dowiedział się o wycieku zdjęć. Nagranie szybko obiegło sieć, a internauci nie kryli współczucia i gniewu na osoby odpowiedzialne za naruszenie prywatności pary.
„To już nie jest zwykła ciekawość – to przekroczenie granic” – napisała jedna z fanek na Instagramie.
„Widać, że bardzo go to zabolało. To przykre, że ludzie nie szanują cudzej prywatności” – dodał inny użytkownik X (dawniej Twittera).
Do tej pory Aryna Sabalenka nie skomentowała oficjalnie sytuacji, jednak jej zespół prawny podobno już działa, by usunąć zdjęcia z internetu i znaleźć osoby odpowiedzialne za przeciek.
Cała sprawa po raz kolejny pokazuje, jak cienka jest granica między życiem publicznym a prywatnym w świecie gwiazd sportu.