TENNIS

Iga Świątek opuści czołową trójkę rankingu WTA po raz pierwszy od marca 2022 roku – 1161 dni na szczycie! Niesamowite osiągnięcie

To koniec pewnej ery w kobiecym tenisie. Iga Świątek, która przez 1161 dni nieprzerwanie utrzymywała się w czołowej trójce światowego rankingu WTA, opuści Top 3 po raz pierwszy od marca 2022 roku. Choć ta zmiana boli polskich kibiców, nie sposób nie docenić fenomenalnego wyczynu, jakim było tak długie utrzymywanie się w światowej elicie.

Świątek po raz pierwszy wspięła się na podium rankingu WTA 21 marca 2022 roku, po niespodziewanym zakończeniu kariery przez Ashleigh Barty. Od tego momentu rozpoczęła się jej absolutna dominacja: cztery tytuły wielkoszlemowe, dziesiątki tygodni jako liderka rankingu i niezliczone rekordy na kortach ziemnych, twardych i trawiastych.

„To niesamowite, że byłam tam tak długo. Każdy tydzień w Top 3 to ogromne wyróżnienie i motywacja do pracy. Jestem dumna z tej serii” – powiedziała Iga po ogłoszeniu zmian w rankingu.
🔻 Spadek, ale nie porażka
Ostatnie miesiące nie były łatwe dla Polki. Choć wciąż prezentuje wysoki poziom gry, rywalki – takie jak Aryna Sabalenka, Coco Gauff czy Elena Rybakina – znacznie podniosły poprzeczkę. Przegrane w ważnych meczach, brak tytułu od niemal roku i rosnąca presja sprawiły, że Świątek nie zdołała utrzymać się w ścisłej czołówce.

Mimo spadku w rankingu, eksperci są zgodni: to nie koniec ery Igi Świątek. Przeciwnie – to może być moment nowego początku.

„Każdy sportowiec ma wzloty i upadki. Kluczowe jest, jak na nie reaguje. Iga to wojowniczka. Nie zdziwię się, jeśli wróci na szczyt szybciej, niż się spodziewamy” – komentuje były tenisista i ekspert Eurosportu, Mats Wilander.
🎾 Dziedzictwo, które zostaje
1161 dni w czołowej trójce to więcej niż osiągnęły takie legendy jak Kim Clijsters, Justine Henin czy nawet Venus Williams w ciągłej serii. To dowód na niezwykłą konsekwencję, odporność psychiczną i klasę, jaką prezentuje Świątek mimo młodego wieku.

Fani również nie tracą wiary:

„Spadek? To tylko liczba. Iga i tak pozostaje dla nas numerem 1” – napisał jeden z kibiców na Twitterze.
„Tylko wielcy potrafią trzymać się na szczycie przez ponad 1000 dni. Brawo, Iga!” – dodała inna osoba.
Jedno jest pewne: choć Świątek spadnie poza Top 3, jej miejsce w historii współczesnego tenisa już jest zapewnione. A patrząc na jej determinację – nikt nie ma wątpliwości, że powrót na tron to tylko kwestia czasu.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button