Szokująca historia oszustwa Świątek łamie internet: Fani we łzach po usłyszeniu, ile straciła
Wiadomość, której nikt się nie spodziewał, dosłownie wstrząsnęła światem sportu i internautami na całym świecie. Iga Świątek, czterokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema i narodowa duma Polski, padła ofiarą poważnego oszustwa finansowego, które kosztowało ją oszałamiającą sumę pieniędzy.
„Myślałam, że mogę zaufać”
W poruszającym wywiadzie, który szybko obiegł media, Świątek wyznała, że została zmanipulowana przez osoby podające się za doradców inwestycyjnych. Mimo dokładnych zabezpieczeń, kontraktów i rekomendacji, wszystko okazało się starannie zaplanowaną pułapką.
„Myślałam, że jestem bezpieczna. To były osoby, którym ufałam i które polecili mi ludzie z mojego otoczenia” – powiedziała tenisistka, nie kryjąc emocji.
Ile straciła?
Choć Świątek nie podała dokładnej kwoty w pierwszych wypowiedziach, jej menedżerowie potwierdzili później, że chodzi o ponad 4 miliony euro, które zniknęły z jej inwestycyjnego konta. To suma, którą tenisistka zarobiła w ciągu kilku sezonów ciężkiej pracy na międzynarodowych kortach.
Fani: „To złamie jej serce”
Reakcje w sieci były natychmiastowe. Twitter, Instagram i TikTok zalała fala współczucia:
„Nie wierzę… Ona nie zasłużyła na coś takiego.”
„To powinno być ścigane międzynarodowo. Ktoś musi za to odpowiedzieć.”
„Miliony euro? To nie tylko pieniądze, to jej pot i łzy.”
Wielu fanów i ekspertów domaga się teraz reakcji od organów ścigania oraz lepszej ochrony finansowej dla sportowców, którzy często stają się celem oszustów.
Co dalej?
Zespół Świątek zapowiedział już, że sprawa trafiła do prawników i zostanie skierowana do sądu. Sama Iga zadeklarowała, że mimo szoku nie pozwoli, by to doświadczenie ją zniszczyło:
„To boli, ale jestem silna. Wyciągnę z tego lekcję i ruszę dalej.”
