Internet oszalał na punkcie odważnych zdjęć Sabalenki z byłym – tych obrazów nikt się nie spodziewał

W sieci zawrzało po tym, jak Aryna Sabalenka, jedna z najgorętszych postaci światowego tenisa, opublikowała serię zdjęć z byłym partnerem, które dosłownie rozbiły internet. Fani i obserwatorzy nie byli gotowi na to, co zobaczyli — a komentarze wahają się od szoku i zachwytu po wyraźne oburzenie.
Odważne zdjęcia, odważna decyzja
Wspomniane fotografie, które błyskawicznie zaczęły krążyć po mediach społecznościowych, przedstawiają Sabalenkę i jej byłego chłopaka w wyjątkowo bliskich, emocjonalnych i wręcz zmysłowych momentach. Choć nie wiadomo, kiedy dokładnie zdjęcia zostały zrobione, zostały one opublikowane niedługo po turnieju w Madrycie, co jeszcze bardziej podsyciło dyskusję w mediach.
Na jednym ze zdjęć widać, jak para przytula się w zachodzącym słońcu, a na innym — wymienia spojrzenia tak intensywne, że fani zaczęli spekulować, czy przypadkiem nie planują ponownego zejścia się. Stylizacja Sabalenki, odważna i wyzywająca, również stała się tematem rozmów, z wieloma fanami piszącymi, że „nigdy nie widzieli jej w takim wydaniu”.
Fani podzieleni: zachwyt kontra krytyka
Podczas gdy część internautów była zachwycona odwagą tenisistki, inni uznali jej ruch za przesadzony i niepotrzebnie prowokacyjny.
„To już nie jest tylko pokazanie się – to krzyk o uwagę”, napisał jeden z użytkowników na Twitterze.
Z kolei inny skomentował: „Jeśli to miało być artystyczne, to się nie udało. To wygląda raczej jak próba wzbudzenia zazdrości.”
Jednak nie brakowało również głosów wsparcia. Wielu fanów broniło Sabalenki, twierdząc, że ma prawo do wyrażania siebie na własnych warunkach. „To jej życie, jej były, jej emocje. Jeśli czuła, że chce się tym podzielić — ma do tego pełne prawo,” napisała jedna z fanek.
Co dalej z relacją Sabalenki?
Choć Sabalenka nie wydała jeszcze oficjalnego oświadczenia, spekulacje na temat tego, czy para znowu się spotyka, nie ustają. Bliscy znajomi sugerują, że między nimi „zawsze iskrzyło” i że mogą być na etapie odbudowy relacji. Jednak inni twierdzą, że publikacja zdjęć była czysto symboliczna i nie oznacza powrotu do związku.