„Błagała mnie, żebym tego nie mówiła…”: Świątek w końcu ujawnia ukrywany sekret Sabalenki

Iga Świątek zaskoczyła wszystkich podczas ostatniego wywiadu, w którym po raz pierwszy publicznie odniosła się do czegoś, co – jak sama przyznała – miało nigdy nie ujrzeć światła dziennego.
– Błagała mnie, żebym tego nie mówiła… ale czuję, że prawda musi wyjść na jaw – powiedziała Iga z powagą, odnosząc się do swojej przyjaciółki i rywalki, Aryny Sabalenki.
Choć nie podała wszystkich szczegółów, Świątek ujawniła, że Sabalenka od dłuższego czasu zmaga się z czymś, o czym nie wiedzieli nawet najbliżsi fani.
– Ona nosi w sobie coś bardzo ciężkiego. Za tą siłą na korcie kryje się coś, czego świat nie widzi – dodała Iga, nie kryjąc emocji.
W sieci zawrzało. Fani zaczęli spekulować: czy chodzi o sprawy rodzinne, zdrowotne, czy może o wewnętrzne zmagania psychiczne? Jedno jest pewne — wyznanie Świątek poruszyło świat tenisa.
– Szanuję to, że Iga powiedziała coś takiego z serca – napisał jeden z fanów na X.
– Czasem najwięksi wojownicy walczą z niewidzialnymi demonami – dodał inny.
Na razie Sabalenka milczy, ale jedno jest pewne: to, co Iga ujawniła, zmieni sposób, w jaki patrzymy na tę silną i tajemniczą zawodniczkę.