„Nie mogłam się powstrzymać”: Świątek rzuca bez cenzury bombę o miejscu, w którym się kiedyś całowała — Oto to zaskakujące miejsce!

Iga Świątek znowu zaskakuje fanów — tym razem nie swoją grą, a szczerym i odważnym wyznaniem. W rozmowie, która szybko podbiła Internet, liderka światowego rankingu ujawniła najbardziej nieoczywiste miejsce, w którym… pozwoliła sobie na namiętny pocałunek.
„To było totalnie spontaniczne. Nie mogłam się powstrzymać. Byliśmy w windzie w luksusowym hotelu — i po prostu się stało,” — wyznała Świątek, z nutą śmiechu, ale bez cienia żalu.
Choć wiele osób przyjęło jej szczerość z entuzjazmem, część fanów uznała wyznanie za „zbyt śmiałe” jak na gwiazdę sportu. W komentarzach w mediach społecznościowych pojawiły się głosy: „Czy to jeszcze Iga, jaką znaliśmy?”, „To nie przystoi idolce młodzieży!”
Jednak równie wielu broni tenisistki: „Ma prawo być sobą. Jest młoda, szczera i prawdziwa. Dlatego ją kochamy!”
Czy Świątek rzeczywiście przełamuje swój grzeczny wizerunek? Jedno jest pewne — już nikt nie patrzy na nią tak samo.