2 zdjęcia Aryny Sabalenki wyciekły przez byłego partnera i stały się viralem, powód ich publikacji złamał serca fanom na całym świecie

Świat tenisa i internetu zadrżał, gdy w sieci pojawiły się dwa prywatne zdjęcia Aryny Sabalenki, które — jak się okazuje — zostały opublikowane przez jednego z jej byłych partnerów.
Zaledwie kilka godzin po ich publikacji, zdjęcia obiegły media społecznościowe, wywołując falę emocji, szoku i… współczucia. Jednak to nie same zdjęcia, a powód ich ujawnienia, poruszył fanów najmocniej.
Według anonimowych źródeł z bliskiego otoczenia tenisistki, były partner miał opublikować fotografie jako odpowiedź na publiczne zerwanie, które — jak twierdzi — pozostawiło go „upokorzonego i zapomnianego”. Jedno zdjęcie przedstawia Sabalenkę w chwili prywatnej refleksji podczas wspólnej podróży, drugie to ich wspólny moment w kuchni, uśmiechniętych i zakochanych.
Choć zdjęcia same w sobie nie są skandaliczne, to kontekst ich publikacji — z zemsty i bólu emocjonalnego — sprawił, że fani nie kryją swojego rozczarowania:
„To nadużycie zaufania. Miłość to nie broń” — napisał jeden z komentujących na Instagramie.
Inny dodał: „Widać, jak bardzo była zaangażowana. To boli nawet jako obserwatora.”
Sabalenka nie odniosła się jeszcze publicznie do całej sytuacji, ale fani już rozpoczęli akcję wsparcia pod hasztagiem #RespectForSabalenka, wyrażając solidarność i szacunek dla jej prywatności.
Ta sytuacja to przypomnienie, że nawet gwiazdy sportu mierzą się z bardzo ludzkimi problemami — zaufaniem, złamanym sercem i zdradą.