Świat tenisa wstrzymał oddech, gdy do sieci trafiły prywatne zdjęcia Igi Świątek, wywołując ogromne poruszenie wśród fanów i mediów. Mistrzyni z Polski, znana z wyjątkowej dbałości o prywatność, nie kryła emocji — jak donoszą bliskie źródła, Iga była „zdruzgotana” tym, co się wydarzyło.
Choć zdjęcia nie są skandaliczne, pochodziły z jej prywnych momentów i nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego. “Czułam się wystawiona. To było moje życie, moja przestrzeń,” miała powiedzieć w rozmowie z bliskimi.
Fani błyskawicznie okazali wsparcie, zalewając media społecznościowe słowami otuchy i szacunku. „Zawsze będziemy po Twojej stronie, Iga,” — to tylko jeden z tysięcy komentarzy pod jej ostatnim postem.
Na ten moment nie wiadomo, kto stoi za wyciekiem, ale osoby z otoczenia tenisistki zapewniają, że zostaną podjęte odpowiednie kroki prawne. Jedno jest pewne — Iga Świątek nie da się złamać tak łatwo.
