Iga Świątek, numer jeden światowego tenisa, wywołała burzę w mediach społecznościowych po tym, jak ujawniła listę swoich trzech ulubionych krajów — i ku zaskoczeniu wielu fanów, nie znalazła się na niej Polska.
W niedawnym wywiadzie, Świątek wymieniła Włochy, Japonię i Australię jako miejsca, które kocha najbardziej za kulturę, jedzenie i atmosferę turniejową. Choć jej wybór był szczery i osobisty, wielu polskich fanów poczuło się dotkniętych tym pominięciem.
“To dziwne, że nie wymieniła Polski, przecież tu się wszystko zaczęło,” komentował jeden z fanów na Twitterze. Inni jednak bronili Świątek, podkreślając, że miała prawo do własnej opinii i gustu.
