Świątek w końcu ujawnia, w kim się podkochiwała — i to nie jest ten, kogo się spodziewaliście!

Iga Świątek, znana z dyskrecji w sprawach prywatnych, zaskoczyła fanów podczas ostatniego wywiadu, w którym po raz pierwszy zdecydowała się ujawnić swojego celebryckiego crusha. I choć wielu obstawiało sportowców, aktorów czy muzyków z pierwszych stron gazet — wybór Igi totalnie wszystkich zaskoczył.
— „Długo nie chciałam o tym mówić, bo wydawało mi się to dziecinne… ale co tam!” — zaśmiała się Iga. „Od lat mam słabość do… Timothée Chalameta.”
Tak! Nie piłkarz, nie tenisista, nie superbohater z kina akcji — ale delikatny, wrażliwy aktor z artystyczną duszą, znany z ról w Dune, Call Me By Your Name czy Little Women.
Świątek zdradziła, że zauroczyła się jego autentycznością, skromnością i „dziwnym urokiem”, który – jak powiedziała – „nie ma nic wspólnego z typowym hollywoodzkim blichtrem.”
Fani natychmiast zareagowali w mediach społecznościowych:
— „Iga i Timothée? Tego shipa nie przewidzieliśmy!” – napisał jeden z użytkowników Twittera.
— „Cóż, teraz wszyscy oglądamy ‘Dune’ jeszcze raz… dla Igi!” – żartował inny.
Ten mały wgląd w życie uczuciowe Świątek tylko uczłowieczył ją jeszcze bardziej w oczach fanów. Pokazała, że mimo światowych sukcesów i twardego charakteru na korcie, pozostaje dziewczyną z marzeniami – jak każdy z nas.