Internet eksplodował, gdy sześć nigdy wcześniej niepublikowanych zdjęć Igi Świątek zrobionych w łazience zaczęło krążyć w mediach społecznościowych. Fani natychmiast zareagowali, a hasztagi z jej imieniem błyskawicznie znalazły się w trendach na Twitterze i Instagramie.
Zdjęcia nie miały charakteru skandalu, lecz ukazywały Igę w zaskakująco naturalnych i swobodnych momentach — z rozwianymi włosami, bez makijażu, uśmiechniętą, autentyczną i bez grama sztuczności. Jedno zdjęcie przedstawiało ją, jak siedzi na blacie łazienkowym z kubkiem kawy, inne — jak przegląda telefon w szlafroku, w tle para unosząca się po gorącym prysznicu.
„To najbardziej ludzka wersja Igi, jaką widzieliśmy. Totalnie surowa i piękna,” napisał jeden z fanów. Inni komentowali: „Nie sądziłam, że zdjęcia z łazienki mogą być tak stylowe!” i „Iga to definicja naturalnej królowej.”
Nie wiadomo, czy Świątek sama opublikowała zdjęcia, czy też były to prywatne ujęcia udostępnione przez bliską osobę z jej zgodą. Jedno jest pewne — fani pokochali tę wersję Igi: luźną, prawdziwą i całkowicie sobą.
Świat już wie, że Iga Świątek potrafi zachwycać na korcie. Teraz przekonali się, że potrafi też złamać Internet — zaledwie sześcioma zdjęciami z łazienki.
