Świątek wywołuje burzę po ujawnieniu, dlaczego wybrała inną ojczyznę zamiast Polski — Oto ten kraj

Świat tenisa i fani w Polsce przeżyli prawdziwy szok po najnowszym wyznaniu Igi Świątek, która przyznała, że zdecydowała się na przyjęcie obywatelstwa innego kraju. Wiadomość ta wywołała falę emocji, kontrowersji i rozczarowania — zwłaszcza że Iga od lat była uznawana za dumę Polski i narodowy symbol sukcesu.

„To była bardzo osobista decyzja”
W ekskluzywnej rozmowie, Świątek wyznała, że podjęcie decyzji o zmianie obywatelstwa nie było łatwe, ale — jak sama mówi — „było to konieczne dla jej wewnętrznego spokoju i rozwoju”.

– „Kocham Polskę, to moje korzenie, ale czasami trzeba podjąć trudną decyzję dla siebie. Potrzebowałam przestrzeni, której w kraju już nie czułam,” – powiedziała tenisistka.
Nowa ojczyzna: Szwajcaria
Ku zaskoczeniu wielu, Iga zdradziła, że wybrała Szwajcarię jako kraj, którego obywatelstwo oficjalnie przyjęła. Powodem miała być neutralność, spokój i poziom prywatności, który — jak twierdzi — jest niemożliwy do osiągnięcia w Polsce.

– „W Szwajcarii mogę być po prostu Igą. Nie gwiazdą, nie ‘naszą Igą’, tylko sobą,” – wyznała.
Fani podzieleni
W mediach społecznościowych zawrzało. Wielu fanów czuje się zranionych i zdradzonych:

– „Zawsze myśleliśmy, że Iga to nasza duma. A teraz to już nie nasza Iga?”
– „Rozumiem jej decyzję, ale boli, bo całe życie ją wspieraliśmy.”
– „Może to i lepiej, że wybrała spokój, skoro nie czuła się tu dobrze.”

Jednak pojawiły się również głosy wsparcia:

– „Jej życie, jej wybór. Dziękujemy za wszystko, co zrobiła dla Polski i życzymy jej szczęścia gdziekolwiek będzie.”

Co dalej?
Mimo że decyzja Igi wywołała burzę, ona sama zapewnia, że nie przestanie reprezentować wartości, które wyniosła z Polski — choć formalnie już jej nie reprezentuje.

– „Polska zawsze będzie częścią mnie, niezależnie od tego, co mówi mój paszport.”
To koniec pewnej ery — ale być może też początek nowego rozdziału, w którym Iga Świątek pisze historię nie jako Polka, lecz jako obywatelka świata.