Iga Świątek oraz Emma Raducanu ogłosiły, że nie wezmą udziału w eliminacjach do Billie Jean King Cup, co zaskoczyło wielu fanów i ekspertów tenisa. Obie zawodniczki, które od lat są uważane za jedne z najbardziej utalentowanych tenisistek na świecie, zmuszone były podjąć tę trudną decyzję z powodu różnych powodów zdrowotnych i osobistych.
Iga Świątek, obecna numer 1 na świecie, od początku roku borykała się z chwilowym spadkiem formy, co miało wpływ na jej decyzję o wycofaniu się z tego prestiżowego turnieju drużynowego. Chociaż Polka cieszyła się wielkim wsparciem ze strony swoich fanów, którzy liczyli na jej udział w reprezentacji narodowej, Świątek uznała, że potrzebuje czasu na regenerację i pracę nad swoją formą przed nadchodzącymi, kluczowymi wydarzeniami w sezonie.
Z kolei Emma Raducanu, po świetnym debiucie na US Open 2021, również nie bierze udziału w eliminacjach Billie Jean King Cup. Brytyjska tenisistka, która w ostatnich miesiącach zmagała się z problemami zdrowotnymi, zdecydowała się na odpoczynek, aby w pełni wrócić do gry na najwyższym poziomie. Raducanu podjęła decyzję, że poświęci czas na leczenie i poprawienie swojej formy fizycznej, zanim podejmie wyzwania na międzynarodowej arenie.
Obie zawodniczki są kluczowymi postaciami współczesnego tenisa i ich brak w eliminacjach Billie Jean King Cup to znaczący cios dla drużyn, które liczyły na ich udział. Wycofanie się Świątek i Raducanu otwiera jednak szansę dla innych młodych zawodniczek, które mogą teraz zyskać szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności na tym prestiżowym turnieju.
Choć decyzja o rezygnacji z udziału w eliminacjach Billie Jean King Cup jest trudna zarówno dla Świątek, jak i Raducanu, fani obu tenisistek rozumieją, że ich zdrowie i forma są priorytetem. Z niecierpliwością czekają na ich powroty na korty, licząc na to, że wkrótce znów będą mogły rywalizować na najwyższym poziomie.
