Numer 1 na świecie, Aryna Sabalenka, zdominowała Miami Open, bijąc rekord w zwycięstwie nad Igą Świątek

Aryna Sabalenka, liderka rankingu WTA, rozegrała niezapomniany mecz na turnieju Miami Open, pokonując Igę Świątek w rekordowy sposób. Białoruska tenisistka zapisała się w historii, zdobywając jedno z najbardziej imponujących zwycięstw w swojej karierze, a także umacniając swoją dominację na korcie.

Rekordowe zwycięstwo Sabalenki
Sabalenka, która już od jakiegoś czasu utrzymuje się na szczycie światowego rankingu, od początku meczu pokazała swoją niezwykłą siłę i precyzję. W spotkaniu z Iga Świątek, Polką, która również jest uważana za jedną z najlepszych zawodniczek na świecie, Sabalenka nie dała jej żadnych szans. W dwóch setach, które zakończyły się wynikiem 6-2, 6-3, Białorusinka zdominowała grę, bijąc rekord w liczbie uderzeń wygrywających oraz w procentowej skuteczności serwisu.

To zwycięstwo stało się nie tylko triumfem w samym turnieju, ale również kolejnym kamieniem milowym w karierze Sabalenki. Dzięki tej wygranej, Sabalenka umocniła swoją pozycję na pierwszym miejscu w rankingu WTA, a także stała się faworytką do wygrania kolejnych dużych turniejów w tym sezonie.

Dominacja na korcie
Od pierwszego gwizdka Sabalenka prezentowała grę pełną agresji i precyzji, której Świątek nie była w stanie powstrzymać. Białorusinka świetnie kontrolowała tempo meczu, skutecznie atakując i wymuszając błędy u Polki. Świątek, mimo starań, nie potrafiła znaleźć odpowiedzi na potężne serwisy oraz mocne uderzenia Sabalenki, które sprawiały jej ogromne problemy.

Dodatkowo, Sabalenka była nie do zatrzymania w kluczowych momentach meczu. Dzięki solidnej obronie oraz wspaniałym smeczom, przełamała Świątek we wczesnych fazach obu setów, co dało jej komfort w dalszej części spotkania.

Reakcje po meczu
Po meczu, Sabalenka wyraziła swoje zadowolenie z wygranej, podkreślając, jak ważny był to dla niej sukces. „To jedno z moich najlepszych zwycięstw w karierze. Pokonanie Igi, która jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie, w takim stylu to naprawdę wyjątkowe uczucie. Cieszę się, że udało mi się utrzymać koncentrację przez cały mecz” – powiedziała Sabalenka w wywiadzie po spotkaniu.

Z kolei Iga Świątek, mimo porażki, doceniła klasę rywalki. „Aryna była dzisiaj niesamowita. Grała na bardzo wysokim poziomie i nie dała mi żadnych szans. Muszę wyciągnąć wnioski z tego meczu i popracować nad moimi słabszymi punktami” – przyznała Polka.

Co dalej dla Sabalenki i Świątek?
Dzięki temu zwycięstwu, Sabalenka umocniła swoją pozycję jako numer 1 na świecie, a jej forma w 2025 roku wygląda obiecująco. Jeśli utrzyma taki poziom gry, może liczyć na kolejne sukcesy w nadchodzących turniejach, w tym na French Open, gdzie będzie broniła swojej pozycji faworytki.

Iga Świątek, choć po tej porażce może być zawiedziona, nadal jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie i ma potencjał, by szybko wrócić do wysokiej formy. Jej gra na kortach ziemnych, na których będzie rywalizować w nadchodzących miesiącach, może przynieść kolejne wielkie sukcesy.

Podsumowanie
Sabalenka zdominowała Miami Open, bijąc rekordowe wyniki i pokonując Igę Świątek w imponującym stylu. To zwycięstwo umocniło jej pozycję numer 1 na świecie i dało jej pewność siebie przed kolejnymi turniejami. Dla Świątek, mimo porażki, to cenna lekcja, która pomoże jej wrócić jeszcze silniejszą na korty.