Iga Świątek wyraża niezadowolenie z kalendarza WTA po sensacyjnej porażce z Mirrą Andriejewą w Dubaju

Iga Świątek, liderka światowego rankingu, nie kryła swojego rozczarowania po niespodziewanej porażce z 16-letnią Mirrą Andriejewą w turnieju WTA 1000 w Dubaju. Po meczu Polka otwarcie skrytykowała intensywny harmonogram WTA, sugerując, że napięty kalendarz negatywnie wpływa na zdrowie i formę zawodniczek.
Zaskakująca porażka Świątek
Świątek przystępowała do turnieju w Dubaju jako główna faworytka, mając za sobą triumf w Doha i serię świetnych występów od początku sezonu. Jednak młoda Rosjanka, Mirra Andriejewa, sprawiła ogromną sensację, pokonując Polkę po zaciętym meczu. Andriejewa, znana ze swojej dojrzałej gry mimo młodego wieku, wykazała się niezwykłą determinacją i skutecznością, co pozwoliło jej wyeliminować liderkę rankingu.
Krytyka kalendarza WTA
Po meczu Świątek wyraziła swoje niezadowolenie z układu turniejów w kobiecym tenisie. „Czuję, że system nie sprzyja zawodniczkom, które grają na najwyższym poziomie przez cały sezon” – powiedziała Polka na konferencji prasowej. „Brakuje czasu na regenerację, a intensywność meczów sprawia, że trudno utrzymać optymalną formę fizyczną i psychiczną.”
Świątek wielokrotnie podkreślała, jak wymagający jest kalendarz WTA, zwłaszcza w pierwszej części sezonu, gdy turnieje w Doha i Dubaju odbywają się niemal bez przerwy. Polka zauważyła również, że napięty grafik zwiększa ryzyko kontuzji i utrudnia przygotowania do kluczowych imprez, takich jak Indian Wells czy Roland Garros.
Reakcje środowiska tenisowego
Słowa Świątek wywołały szeroką dyskusję wśród ekspertów i innych zawodniczek. Niektóre tenisistki, w tym Aryna Sabalenka i Ons Jabeur, w przeszłości również zwracały uwagę na problem przeładowanego harmonogramu i jego wpływu na kondycję zawodniczek.
Z kolei przedstawiciele WTA argumentują, że kalendarz jest układany z myślą o globalnej ekspozycji tenisa i zapewnieniu odpowiednich możliwości zarobkowych dla zawodniczek. Jednak coraz częstsze głosy krytyki mogą skłonić organizację do przemyślenia struktury sezonu.
Co dalej dla Świątek?
Mimo rozczarowania w Dubaju, Świątek szybko przeniesie swoją uwagę na kolejne turnieje. Już wkrótce rozpocznie rywalizację w Indian Wells, gdzie będzie chciała powrócić do zwycięskiej formy. Polka ma szansę wykorzystać tę porażkę jako motywację do jeszcze lepszych występów w kolejnych miesiącach.
Choć porażka z Andriejewą była niespodzianką, pokazuje ona, jak nieprzewidywalny jest kobiecy tenis i jak duże znaczenie ma odpowiednie zarządzanie kalendarzem, regeneracją i przygotowaniem fizycznym. Świątek pozostaje jedną z najważniejszych postaci w kobiecym tourze i jej głos może wpłynąć na przyszłe zmiany w harmonogramie WTA.