Iga Swiatek ujawnia najbardziej szalone miejsce, w którym uprawiała seks, a fani mówią, że już nigdy nie spojrzą na to miejsce tak samo

Niecodzienne wyznanie Igi Świątek rozbawiło cały internet. Podczas luźnej rozmowy w podcaście prowadzonym przez znanego influencera sportowego, tenisistka postanowiła odpowiedzieć na serię nietypowych pytań… a jedno z nich wywołało prawdziwą burzę w sieci.
Pytana o najbardziej szalone miejsce, w którym kiedykolwiek uprawiała seks, Świątek uśmiechnęła się tajemniczo i po chwili odpowiedziała: „W gondoli wyciągu narciarskiego. W środku zimy. I to nie było w Polsce!”
Reakcja gospodarza była bezcenna, a fragment rozmowy w ciągu kilku godzin obiegł TikToka, Twittera i Instagrama. Fani natychmiast zaczęli żartować, że „już nigdy nie spojrzą na wyciąg narciarski tak samo” i pytali w komentarzach: „Czy to było w Alpach?”, „Która stacja narciarska może się tym pochwalić?”, i „Kto by pomyślał, że Iga to taka ryzykantka?”
Zaskoczenie i podziw? W pakiecie
Choć wielu internautów było zszokowanych, większość przyjęła wyznanie z dużą dozą humoru. „Uwielbiam, jak autentyczna i bezpośrednia potrafi być Iga. To czyni ją jeszcze bardziej ludzką” — napisał jeden z fanów na Twitterze.
Sport i życie prywatne — gdzie jest granica?
Niektórzy komentatorzy zastanawiali się, czy taka szczerość przystoi sportowczyni tej klasy, jednak większość głosów była pełna wsparcia. Dla fanów było to po prostu zabawne i odświeżające spojrzenie na młodą gwiazdę sportu, która — mimo ogromnych sukcesów — nie boi się żartować z samej siebie.
Jedno jest pewne: od teraz każda gondola na stoku będzie budzić pewne… dodatkowe skojarzenia.