Iga Swiatek wróciła z zaświatów. Po przegranym pierwszym secie 1:6 odwróciła losy meczu i awansowała do kolejnej rundy!

To był mecz, który kibice zapamiętają na długo. Iga Świątek, numer jeden światowego tenisa, przeszła prawdziwą sportową przemianę na oczach całego świata. Po fatalnym pierwszym secie przegranym 1:6, wielu fanów zaczęło tracić nadzieję. Ale jak się okazuje – nigdy nie wolno skreślać Igi.
W drugim secie Świątek wyszła na kort z zupełnie inną energią, grając pewnie, agresywnie i z ogromną determinacją. Wyrównała stan meczu, a w trzecim secie kompletnie zdominowała rywalkę, pokazując mentalność mistrzyni.
– „Czasem trzeba przegrać seta, żeby zrozumieć, jak wrócić silniejszą” – powiedziała Iga po meczu.
Jej powrót do gry to nie tylko pokaz umiejętności, ale przede wszystkim siły psychicznej. Fani z całego świata nie kryli wzruszenia, a media społecznościowe zalały komentarze pełne zachwytu i dumy.
Świątek awansowała do kolejnej rundy i po takim występie wydaje się, że znów jest główną faworytką turnieju.