Podczas gdy świat skupia się na jej perfekcyjnych uderzeniach, ukryta kamera zarejestrowała Iga Świątek w zupełnie innej roli – tej spoza kortu. Choć rzadko widzimy tę stronę mistrzyni, kilka ujęć ujawniło, czym zajmuje się, gdy nie ma kibiców i fleszy aparatów.
– Poranna joga na balkonie: Zamiast od razu wskakiwać w strój treningowy, Iga rozpoczyna dzień od serii powolnych asan z widokiem na ogrody klubu. Kamera uchwyciła ją w lampce drzewiastej i maricywanie w ciszy.
– Taniec przy ulubionych kawałkach: Po południu, gdy hala jest pusta, często włącza dynamiczną playlistę i tańczy boso między liniami kortu – trochę zumby, trochę improwizacji. Ten mix ruchu i muzyki to jej sposób na rozładowanie napięcia.
– Gry planszowe z psem: Kamera przy ścianie dostrzegła ją, jak rozkłada na ziemi planszówkę, a jej mały kundelek łasi się o nogi, jakby dopingował każdy ruch. Iga mówi, że te chwile prostych zabaw przypominają jej, dlaczego warto cieszyć się drobiazgami.
– Notatnik pełen pomysłów: Na biurku zawsze stoi otwarty szkicownik, w którym szkicuje własne wzory okładek na rakiety i wzory ubrań. To jej tajemna forma twórczej odskoczni od codziennej rutyny.
Te ujęcia pokazują, że nawet mistrzyni świata potrzebuje wolnych chwil na relaks, zabawę i twórczy odpoczynek – i to właśnie czyni Igę Świątek tak prawdziwą i inspirującą.
