Nie jest tajemnicą, że Iga Świątek ma ograniczony kontakt ze swoją mamą. Jednak jak się okazuje, nie zawsze tak było. Choć matka tenisistki przez bardzo długi czas uczestniczyła w jej życiu zawodowym, to nagle zniknęła. Iga Świątek, której kariera sportowa jest przedmiotem podziwu na całym świecie, postanowiła zrobić sobie przerwę od tenisowych zmagań. 23-letnia Polka, mająca za sobą serię sukcesów, zdecydowała się wycofać z turnieju w Pekinie, a także zrezygnować z udziału w nadchodzących zawodach w Tokio.
W świetle ostatnich doniesień, opublikowanych na łamach “Polityki”, Iga Świątek zmaga się nie tylko z wyzwaniami na korcie, ale również z trudnościami w sferze prywatnej. Najnowszy artykuł przybliżył czytelnikom nieznane dotąd kulisy życia osobistego młodej tenisistki, w tym fakt rozstania jej rodziców, które niewątpliwie mogło wywrzeć wpływ na jej emocjonalny rozwój.
Nowe informacje o relacjach w domu Igi Świątek. Jej mama nagle zniknęła
W okresie dojrzewania Świątek, po rozstaniu rodziców, to matka Dorota towarzyszyła jej w podróżach i była głównym żywicielem rodziny. Finansowała treningi córek, podczas gdy ojciec zajmował się serwisem kserokopiarek.
Po rozwodzie rodziców, kontakt Igi ze swoją matką uległ znacznemu ograniczeniu. Dorota Świątek nie zmieniła miejsca zamieszkania ani pracy, jednak jej relacje z córkami mocno się ograniczyły.
Gdy Iga była nastolatką, jej rodzice się rozwiedli i mama Dorota nagle zniknęła z życia swoich córek. Podział był prosty: ojciec zajmował się Agatą, a mama wszędzie jeździła z Igą
