Powodów do niepokoju nie ma, nic a nic, nie jest maszyną, takiej mistrzyni porażka też może się przytrafić. – Być może przyszło lekkie, delikatne zmęczenie i znużenie. Odpoczynek bardziej przydałby się głowie, nie mięśniom – mówi eurosport.pl o ostatnich wynikach Igi Świątek Magdalena Grzybowska, w końcówce lat 90. najlepsza polska tenisistka, notowana w czołowej 30 światowego rankingu.
4 września (czasu nowojorskiego) – porażka Świątek 2:6, 4:6 z Amerykanką Jessicą Pegulą w ćwierćfinale US Open.
18 sierpnia – porażka 3:6, 3:6 z Białorusinką Aryną Sabalenką w półfinale turnieju WTA 1000 w Cincinnati.
1 sierpnia – porażka 2:6, 5:7 z Chinką Qinwen Zheng w półfinale turnieju olimpijskiego w Paryżu, dzień później Polka 6:2, 6:1 Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą i sięgnęła po brązowy medal. 6:2, 6:1.
6 lipca – porażka 6:3, 1:6, 2:6 z Julią Putincewą z Kazachstanu w trzeciej rundzie Wimbledonu.
I wiadomość z rzędu tych dobrych, znakomitych – 9 września Świątek rozpoczęła 120. tydzień jako liderka światowego rankingu, zajmując ósme miejsce w klasyfikacji tenisistek najdłużej otwierających to zestawienie. W notowaniu następnym zrówna się z Australijką Ashleigh Barty. Tenisistką, która królowała najdłużej, była Niemka Steffi Graf – 377 tygodni.
“WIEM, JAK WAŻNE BYŁO DLA IGI SIĘGNIĘCIE PO MEDAL DLA POLSKI”
Po odpadnięciu z US Open występy Świątek skomentował dla Eurosportu John McEnroe, w latach 1979-1984 triumfator siedmiu turniejów wielkoszlemowych.
– Jednym z problemów jest to, że Iga w ogóle nie chce grać w obronie. Ciągle próbuje kończyć akcje jednym uderzeniem, co jest nieco zaskakujące jak na kogoś, kto przecież woli wolniejszą nawierzchnię. Nie wiem, czy miała spadek pewności siebie, czy to coś innego. Jestem pewny, że gdyby Iga broniła tak samo dobrze jak atakuje, byłaby niezwykle trudna do pokonania – mówił Amerykanin. Zwrócił też uwagę na zmiany nawierzchni i turniej olimpijski, który czekał w tym roku zawodniczki i zawodników, i tak już bardzo zapracowanych.
– Trzeba było przestawić się z mączki na trawę, potem znów na mączkę, a potem od razu na kort twardy. To za dużo dla tenisistek, które próbowały zdobyć medale. A wiem, jak ważne było dla Igi sięgnięcie po medal dla Polski – stwierdził McEnroe na łamach “Super Expressu”.
